sobota, 23 stycznia 2010
Insanity Reigns Supreme – Occultus Insanus Damnatus
(CD, Shiver Records 2009)
Belgijska scena death/doom po prostu nie istnieje, w porównaniu choćby do sąsiedniej Holandii. Wspomnieć można najwyżej o pionierach, którzy nigdy nie wyszli ponad poziom wydawnictw demonstracyjnych – Crypt, czy kilka lat później wydany pełnometrażowiec zespołu The Darkening. Cieszy więc kariera zespołu o dość długiej nazwie, który już po raz trzeci w pełnym wymiarze próbuje ratować krajową scenę. Ale czy jest to profesjonalnie prowadzona akcja ratunkowa, czy raczej gaszenie płonącej stodoły po pijaku?
Odnoszę wrażenie, że więcej czasu poświęcono na opracowanie okładki, niż na samą treść plastikowego krążka. Utwory są podobne do siebie, ubogie aranżacyjnie, a zagrywki mało wyrafinowane. I albo jestem głuchy, albo mało tego słuchałem (stawiam raczej na drugą wersję - bo nie dałem rady!), ale przez te prawie czterdzieści minut tylko jeden z gitarzystów próbuje raz czy dwa pokazać kunszt i wirtuozerię w postaci solówki. Aż jedenaście utworów? Cztery z nich to idiotyczne przerywniki, śmierdzące tandetą jak chińskie zabawki rakotwórczym polimerem.
Narzuca się wpływ wykonawców a la Runemagick, czyli surowo brzmiącego, współczesnego miksu death i doom metalu, gdzie gatunki te nie stanowią jednorodnej mieszaniny. Przeplatają się w utworach, których fragmenty można klasyfikować jako „czystych” przedstawicieli gatunku. Jednak nie oszukujmy się, Runemagick robi to znacznie lepiej. Prawdę mówiąc, Insanity Reigns Supreme ma zadatki na calkiem dobry zespół death metalowy. Od obszarów ponurej sztuki niech lepiej trzyma się z daleka.
Produkcyjnie na wysokim poziomie, natomiast technicznie i innowacyjnie słabo. Parafrazując cytat z popularnego ostatnio polskiego filmu: „z naiwności słuchaczy korzysta, jebany!”
Lista utworów:
1. Summoning The Ancients
2. Death Cult Manifest
3. Cultus Insanus Damnatus
4. Deus Serpentis
5. Rise of the Beast
6. Legion
7. Insane Cult Of Doom
8. Worship
9. The Storm Unleashed
10.Dark From The Soul
11.We the Gods
Długość: 36:16
Ocena: 4/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz